Wrotnów pokonany, Skrzeszew wygrywa 5:3

Wrotnów pokonany, Skrzeszew wygrywa 5:3

Zespół Skrzeszewa szybko otrząsnął się po porażce z Ceranowem 1:2 i tym razem wygrał z ekipą THC Czarnych Wrotnów 5:3. Mecz rozegrano w ramach czternastej kolejki Powiatowej I Ligi Piłkarskich Siódemek. 

Po tej wygranej Skrzeszewiacy mają na swoim koncie dziewiętnaście punktów na koncie plasując się zarazem na piątej pozycji. W rozgrywkach jednak panuje niesamowicie wyrównana walka. Siedem zespołów dzieli niewielka różnica punktowa. Nas cieszy że to właśnie nasi zawodnicy znajdują się w górnej części tabeli. 

Wracając do samego meczu. Zacznijmy od kadry, która w niedzielny podwieczorek, gdyż mecz odbył się dopiero o godzinie 17:30 zebrało się aż 13 zawodników. Co prawda aż czterech z nich nie zameldowało się na placu gry, aczkolwiek byli na posterunku i gotowości do gry. 

Na bramce tradycyjnie Czaro Krukowski, w obronie bracia Zdunkowie wspomagani młodszym z braci Głogowskich. Z przodu Konrad Płachetko, Kamil Głogowski i Jarosław Łachecki. Na ławce: Antoniak, Zieliński, Moczulski, Rusiniak i starszy z braci Łacheckich.

Skrzeszewiacy mecz mogli rozpocząć rewelacyjnie. Ładną akcję podbramkową mógł już w pierwszych minutach wykończyć Jarek Łachecki, jednak lepszy był bramkarz rywali. 

Nasi atakowali i aż pachniało bramką. Gola który dał prowadzenie zdobył Tomasz Czerkas, a w dużym stopniu pomógł mu jeden z rywali od którego odbiła się futbolówka. 

Kilka chwil podwyższyć mógł Konrad Płachetko, jednak piłka po jego uderzeniu odbiła się od słupka. Kolejnej świetnej sytuacji nie wykorzystał Jarek, po tym jak miał przed sobą tylko golkipera Wrotnowa. 

Po kilku dobrych minutach gry naszego zespołu to gospodarze następnie przejęli inicjatywę nad spotkaniem, a nasi zmuszeni byli grać z kontry. 

Linia defensywna spisywała się bardzo dobrze. Na środku czyścił Czarek Zdunek, czasami w sposób bardzo bolesny ( został uderzony dwukrotnie w twarz ) ale co najważniejsze bardzo skuteczny. Bokami do gry ofensywnej raz po raz włączał się Daniel Głogowski, momentami wycieczkę w pole karne robił Nikoś. Nasza gra naprawdę mogła się podobać. 

Po jednej z kontr piłkę przejął kapitan zespołu, Kamil Głogowski, który pognał z piłką w pole karne pewnie strzelając tuż obok bezradnego bramkarza gospodarzy i na tablicy wyników mieliśmy 2:0. 

Piłkarze Czarnych ponownie przycisnęli. Nieźle spisywał się Krukowski, czasami ratowała nas linia obrony, był też moment kiedy rywale uderzyli w poprzeczkę. 

W końcówce nacisnęli aż tak mocno, że wbili nam bramkę. 

Nasi zawodnicy z kolei dobrze zaczęli drugą część meczu. Bramkę po ładnym rajdzie zdobył Nikodem Zdunek, zawodnik o niezwykle słabych nerwach, który ponownie miał mnóstwo pretensji do sędziego głównego który przyznać trzeba że prowadził zawody bardzo przyzwoicie. O dziwo nikt nie otrzymał żółtej kartki, bądź dwuminutowej kary.

3:1 i dobra gra w obronie owocowała. Graliśmy co prawda momentami dość nerwowo i mieliśmy sporo szczęścia, aczkolwiek także próbowaliśmy dążyć do kolejnych trafień. 

Czwartą bramkę ponownie zdobyliśmy po kontrze i ponownie na listę strzelców wpisał się Kamil Głogowski, który zdołał zgarnąć piłkę bramkarzowi który wyszedł daleko za swoje pole karne po czym Kamil skierował piłkę do pustej bramki. 

4:1 dał komfort gry i było widać to po naszych zawodnikach, którzy grali coraz ładniejszą piłkę. Niestety nie zdało to egzaminu w postaci kolejnego gola w naszym wykonaniu. 

To rywale zaatakowali i po wrzutce z autu piłkę skierował do bramki pomocnik gospodarzy. Czaro niepewny w bramce nie mógł za specjalnie błysnąć w tej sytuacji. 

Do końca meczu zostało niewiele czasu, a wtedy Skrzeszewiacy próbowali z coraz większą siłą atakować i w końcu przyniosło to oczekiwany skutek. 

Gola zamykającego nasz dorobek bramkowy w tym meczu zdobył Tomasz Czerkas tym samym pozbawiając rywali nadziei na chociażby ugranie remisu. 

Co prawda w końcówce chwila zagapienia w naszym wykonaniu dała bramkę rywalom, jednak nie zmieniło to już ostatecznego przebiegu meczu i to Skrzeszew zwyciężył to spotkanie rewanżując się na jesienną porażkę na własnym obiekcie. 

W następnej kolejce czyli w niedzielę pierwszego maja nasi na własnym boisku zagrają z Sokołowem I. Już teraz zapraszamy na mecz ! ;) 

THC Czarni Wrotnów - Skrzeszew 3:5 (1:2) 

#### - Kamil Głogowski-2, Tomasz Czerkas-2, Nikodem Zdunek 

KADRA: Krukowski C., Głogowski K., Głogowski D., Zdunek C., Zdunek N., Łachecki R., Łachecki J., Rusiniak P., Czerkas T., Antoniak P., Zieliński J., Moczulski R., Płachetko K.,

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości